Posts Tagged ‘Wojciech Pszoniak’

Szaleniec Antoni Macierewicz tortutuje psychicznie powstańców warszawskich – tak twierdzi wybitny konstytucyjonalista i politolog prof. Wojciech Sadurski – i ma rację.

powstańcy

– Dzieło życia Lecha Kaczyńskiego to Muzeum Powstania Warszawskiego. Teraz ci powstańcy są psychicznie torturowani przez szefa MON Antoniego Macierewicza – mówił prof. Wojciech Sadurski, prawnik i politolog z Uniwersytetu w Sydney w ”Faktach po Faktach” TVN24. Odniósł się w ten sposób do pomysłu, by na 72. rocznicy Powstania Warszawskiego odczytać apel smoleński. Ocenił, że „jedno słowo Jarosława Kaczyńskiego ukróciłoby te działania”. – Jarku, zrób coś z tym i nie pozwól, żeby pamięć o twoim bracie była w ten sposób szargana przez tego politycznego szaleńca – zaapelował dodając, że prezes PiS to jego dawny kolega.

W Poznaniu kolejna oślica PiS staje okrakiem przeciw rozumowi.

radnaPiS

Ronda Lecha Kaczyńskiego powstają jak grzyby po deszczu. Ale Władysława Bartoszewskiego już radni PiS w Poznaniu nie chcą. – Władysław Bartoszewski nie zasługuje na to, żeby nazwać jego imieniem rondo, nawet tak nieduże, jak to na Piątkowie – argumentowała swój sprzeciw radna PiS Ewa Jemielita.

W rozmowie z Magdą Jethon na Koduj24.pl wybitny Wojciech Pszoniak o Jarosławie Kaczyńskim:

najgroźniejszy1

Najgroźniejszy jest Kaczyński, człowiek, dla którego kochanką, przyjacielem i najbliższą rodziną jest partia. To jest ten wyraźny, charakterystyczny jego rys, zresztą groźny w każdej dziedzinie. Tylko, jeśli jesteś pisarzem i nie masz niczego poza talentem, to możesz w zaciszu swojego domu tworzyć wielkie dzieła literackie i nikomu nie robić krzywdy. Jeżeli jednak polityk nie ma niczego poza polityką, to staje się niebezpieczny. Ja się boję takich ludzi, bo oni nawet jakby nie było konfliktu, to go wymyślą. Są ludzie, którzy godzą i łączą, ale są tacy, którzy dzielą. Kaczyński dzieli.
Nie wierzę też w to, że on jest cynikiem. Mitterrand był zimnym, cynicznym prezydentem, ale Kaczyński nie. Tu jest inny problem. Podobno on niczego nie zna i nie widział poza Polską, nie mówi żadnym obcym językiem, nie ma karty kredytowej, nie jeździ samochodem, nie ma rodziny, to jest człowiek w jakiś sposób kaleki. Jego siła bierze się z tego, że on taki właśnie jest. Kaczyński jest zaburzonym człowiekiem.

Mrzonki prezesa obśmiał Ryszard Petru, gdy debatowano w Sejmie o Brexicie. Kaczyński jako Ferdynand Kiepski ma „pomysła”.

petruMrzonki

„Z przykrością stwierdzam, że mrzonki Kaczyńskiego są w Europie śmieszne. Mówienie o zmianie traktatów – oni się stukają w głowie. Żadnych traktatów nie zmienią, mają inne problemy na głowie. Jeżeli ktoś siedzi na Żoliborzu i nie kontaktuje się z nikim, to wymyśla zmiany traktów, których nawet jeszcze nie wymyślił. Tak się nie uprawia skutecznej polityki, bo UE nie dyskutuje teraz o zmianie traktatów. Takiego tematu nie będzie”

Puk, puk, puk w Kaczyńskiego łeb – pusty.

O zakłamanym nowym szefie IPN na Koduj24.pl pisze Waldemar Mystkowski.

instytut

Prawda historyczna w Polsce skonała. Może nawet czeka nas powrót do tajnych kompletów i latających uniwersytetów. Taki nasz los; jak nie Niemiec, komuch, to wewnętrzny liszaj. Na szefa IPN został wybrany dr Jarosław Szarek, który twierdzi, że mord na 340 Żydach w Jedwabnem w lipcu 1941 roku wykonali Niemcy. Należało się spodziewać takiego wyboru, gdyż wcześniej minister edukacji Anna Zalewska o tej zbrodni Polaków powiedziała, że jest „tendencyjna i pełna kłamstw”.

Polska zamienia się w cmentarzysko prawdy. Wszędzie, gdzie zainstalowana jest władza PiS, bez poczucia nadużycia można stawiać pomnik z inskrypcją „Tu pochowano prawdę”. Takie pomniki mogą stanąć przed kancelariami Dudy, premier Szydło i w wielu miejscach w Polsce, zaś na Nowogrodzkiej w Warszawie winien stanąć pomnik Katastrofy Prawdy.

W kancelarii Dudy zamiatają przestępstwa pod dywan. W razie Trybunału Stanu – a będzie!

zamiatanie

A w Sejmie nowa gwiazfa PiS:

Kiedy Polacy przyzwyczaili się już o kabaretowych lub gorszących scen w Sejmie z Trybunałem w tle, posłowie postanowili zaskoczyć. Tym razem w awanturze pojawił się środkowy palec, okrzyki „zjeżdżaj!”, porównanie Polski do Rosji Putina i Turcji Erdogana. A kluczowym rekwizytem był dzwoneczek w ręku wicemarszałka Joachima Brudzińskiego.

W Sejmie w nocy posłowie dyskutowali o kolejnej ustawie „poprawiającej” ustawę o Trybunale Konstytucyjnym. I jak słusznie zauważyła posłanka .Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz, w tej sprawie już wcześniej wszystko zostało powiedziane. Dlatego posłowie musieli się bardzo napocić, żeby zwrócić na siebie uwagę. Efekt? Brak słów….

poseł

Wszystkich przebiło zwarcie posłów Piotra Pyzika z PiS z Tomaszem Cimoszewiczem, posłem PO i synem Włodzimierza Cimoszewicza, byłego premiera i byłego ministra spraw zagranicznych. Poszło o… środkowy palec.

– Środkowego palca nie można pokazywać w tej izbie! O, znowu pokazuje! Jeszcze do buzi go wkłada! – krzyczał Cimoszewicz, po czym ze zdenerwowania uderzył tabletem w ławę sejmową – jak relacjonowali reporterzy RMF FM.

Oto strona internetowa Pyzika. Wszystko jasne – z Bogiem wymiataj!

niech