Temat
Zamordowane małżeństwo. Syn i jego dziewczyna przyznali się
Zatrzymanie Zuzanny M. i Kamila N. (KWP Lublin)
Decyzja dwa tygodnie temu
Oboje wyjaśnili, że zbrodnie zaplanowali pod wpływem amerykańskich filmów pełnych przemocy. Małżeństwu N., mieszkającemu w Rakowiskach pod Białą Podlaską, zadali po kilkanaście ciosów trzema nożami. Zbrodnię zaplanowali, a ostateczną decyzję o morderstwie podjęli dwa tygodnie temu. To, co sobie wymyślili, wykonali z piątku na sobotę w nocy, gdy małżeństwo N. spało.
Kamilowi N. grozi od 12 lat więzienia do dożywocia. Najpewniej jutro rano sąd w Białej Podlaskiej aresztuje ich tymczasowo na trzy miesiące, bo chce tego prokuratura, a dowody są wystarczające.
Jak dowiedziała się „Wyborcza”, Zuzanna N. przesłuchiwana przez policjantów okazywała satysfakcję, chwaliła się, jak im dobrze poszło. – Dom spłynął we krwi. Czegoś takiego nie widziałem, odkąd pracuję, prawie 30 lat. Sceneria gorsza niż w horrorach gore – powiedział nam zszokowany jeden ze śledczych.
Uchylone drzwi
Ciała 48-letniego Jerzego N., pułkownika Straży Granicznej, i jego sześć laty młodszej żony Agnieszki (nauczycielki j. rosyjskiego) znaleziono w sobotę rano. Policję zaalarmował sąsiad, który zobaczył uchylone dłuższy czas drzwi od ich domu i się zaniepokoił.
Dlaczego zginęli? Najprawdopodobniej nie akceptowali związku syna z Zuzanną M. i tego, że przez nią wagarował. Nastolatkowie chodzili do trzeciej klasy liceum.